Pasienie sportowe - czym jest?
- Komendy, jakie mamy na gwizdku, to jest "biegnij od owiec w lewo", "zatrzymanie", "biegnij od owiec w prawo", "pchanie owiec". Mając te cztery komendy, właściwie można przeprowadzić owce w dowolne miejsce, jakie byśmy chcieli - wyjaśnia Tomasz Nowakowski, ktory trenuje owczarki border collie.
- To są psy, które zostały wyhodowane do pracy z owcami. To są psy bardzo inteligentne, ale uważam, że jednocześnie są bardzo trudne. Dlatego, że są bardzo popędowe i w momencie kiedy nie damy im pracy, wysiłku umysłowego, to będą sobie same poszukiwać. Mają bardzo silną reakcję na ruch, czyli jak coś się rusza, to powoduje, że one chcą to gonić. To może być rower, hulajnoga, samochód, dzieci biegające w parku, więc uważam, że to nie jest pies dla osoby, która nie chce prowadzić aktywności z psem - podkreśla finalista mistrzostw Europy w pasieniu sportowym.
Border collie - co to za rasa?
Katarzyna Kronenbach - Olejniczak od wielu miesięcy przemierza pół Polski, żeby wraz z psami potrenować pod okiem Tomasza.
- Dziecko bardzo chciało psa i koniecznie miał być to border collie. Generalnie byliśmy świadomi, że to nie jest dla każdego, bo to nie są psy rodzinne, tylko to są psy pracujące. Pewnego razu koleżanka wzięła mnie na trening pasterski, no i już zostaliśmy. Okazało się, że to jest coś, co mojemu psu przypasowało w 100%, ale tak samo mi - wspomina właścicielka psów border collie.
- Praca pasterska może bardzo poprawić relacje między przewodnikiem a psem i dodatkowo poprawia komunikację. Czyli człowiek, mając kontrolę nad psem na owcach, jest w stanie przenieść tę kontrolę w inne miejsca, pies staje się dużo bardziej posłuszny i dużo bardziej reagujący na przewodnika - tłumaczy Tomasz Nowakowski.
- Zdecydowaliśmy się na zakup swojego stada owiec, aby stworzyć tym psom totalny raj na ziemi. Ja się uczę jak bać o owce, a Drive - jak pomóc w pracy, więc to jest obopólna przyjemność. Jestem wdzięczna psom za to, że mi pokazały ten kawałek świata, bo gdyby nie te psy, to pewnie sama z siebie bym na taki pomysł nigdy nie wpadła - przyznaje kobieta.
Owce i psy border collie
- Dla nas ważne jest zarówno pies, jak i owca. Nie ma takiej możliwości, żeby pies w jakiś sposób był tutaj agresorem dla owcy, na to nie pozwalamy, na to nie ma miejsca w pasterstwie. Dużą wagę przykładamy do tego, aby psy szanowały owcę, ale również dbamy o to, aby owce były odpowiednio karmione, zadbane, odrobaczone, zaszczepione - zaznacza właścicielka.
- Wszystko, co jest wykonywane, jest wykonywane z odległości i komfort owiec jest jednym z najważniejszych rzeczy. Zresztą owce mają wokół siebie coś, co możemy nazwać strefą prywatną, taką samą, która występuje u ludzi i naruszanie tej strefy prywatnej powoduje niepokój u owiec. Dobrze wyszkolony pies nie narusza strefy prywatnej i powoduje, że owce czują się cały czas komfortowo na przebiegu - zapewnia finalista mistrzostw Europy w pasieniu sportowym.
- Widać te postępy po prostu z treningu na trening, jak ten pies jest coraz lepszy. Naszym głównym celem jest osiągnięcie przez psa samodzielności, umiejętności prowadzenia wielu rzeczy bez komend - podsumowuje.
Zobacz także:
- Wrona Bronia nie jest już sama. "Najlepsza partia w Warszawie" znalazła chłopaka
- "Świerszczyk" świętuje 80. urodziny. "Można zamienić naukę czytania w fantastyczną zabawę"
- Uczniowie wkrótce zaczną wakacje. Kiedy koniec roku szkolnego 2024/2025?
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN