- Andaluzja jest najbardziej słoneczną krainą Hiszpanii i idealnym miejscem na urlop.
- Jedno z najpiękniejszych miasteczek w regionie to Ronda, przecinana przez głęboki na 120 metrów wąwóz El Tajo.
- Andaluzja to także kolebka kultury flamenco.
- To miejsce oferuje wiele atrakcji, od plaż, przez malownicze miasteczka, po zabytki pełne historii.
Andaluzja - co warto tam zobaczyć?
Andaluzja to region, który zachwyca każdego. Marcin Prokop podkreślił, że jednym z najpiękniejszych miasteczek tego regionu jest Ronda, przecinana przez 120-metrowy wąwóz El Tajo. To właśnie w tym miejscu zakochał się Ernest Hemingway, który napisał tu swoją słynną powieść "Komu bije dzwon". To miejsce to także kolebka Corridy, narodowej tradycji Hiszpanów, która budzi liczne kontrowersje.
- Ja jednak wolę oglądać te zwierzęta w ich naturalnym pięknie, wolne, w ruchu, niż uśmiercane szpadą niejakiego Pedro Romero, jednego z najsłynniejszych toreadorów świata, który mieszkał w Rondzie i podczas swojej kariery zadźgał około 5000 takich oto niewinnych zwierzaków - wskazał Marcin.
Oprócz tego Andaluzja to kolebka kultury flamenco, więc będąc tam, koniecznie trzeba dać się porwać tym niezwykłym rytmom.
Caminito del Rey i zachwycająca Granada
Podróżując po Andaluzji, nie można pominąć Caminito del Rey. To miejsce, które służyło robotnikom budującym tamę wodną na początku XX wieku, dziś przyciąga turystów z całego świata.
- Caminito del Rey, czyli Królewska Droga, która służyła do tego, aby robotnicy na początku XX wieku budujący tamę wodną w okolicy, mieli się jak przemieszczać do roboty. Więc normalnie to była ścieżka, którą każdy codziennie szedł do pracy. A dlaczego Królewska? No bo król Alfons XIII, o ile dobrze pamiętam, przeszedł się tą Królewską Drogą swego czasu, żeby zobaczyć, czy jest pięknie, godnie i bezpiecznie. Bezpiecznie do końca nie było, bo paru śmiałków, którzy tędy przechadzali się dla kurażu, wcześniej wypijając co nieco, no niestety skończyło tam na dole - wyjaśnił dziennikarz.
Przez długie stulecia, ten region Hiszpanii był pod kontrolą muzułmańską, co sprawia, że można tu spotkać niektóre z najbardziej imponujących monumentów arabskiej kultury. Również można obserwować, jak Islam i chrześcijaństwo przenikały się wzajemnie, co jest wyraźnie widoczne na przykład w Granadzie.
- Dzikie tłumy walą z całego świata, żeby zobaczyć pałac w Alhambrze, a właściwie całe miasto królewskie, bo to miejsce było przez wiele lat siedzibą muzułmańskich władców. To miejsce jest symbolem triumfu chrześcijan, którzy odbili je z rąk muzułmanów. Do tego stopnia triumfowali, że Napoleon zrobił tutaj swoje wojskowe koszary, a kiedy się stąd wojska napoleońskie wycofywały, postanowili to miejsce wysadzić w powietrze - podsumował Marcin Prokop.
Osobista lista Marcina Prokopa
W studiu Dzień Dobry TVN Marcin Prokop opowiedział, co jego zdaniem szczególnie warto zobaczyć w Andaluzji. Jak tłumaczył prowadzący, świetnym wyborem jest odwiedzenie m.in. Malagi, jednego z najważniejszych miast Andaluzji, znanego jako miejsce urodzin Pabla Picassa.
- To miasto w ostatnich latach pięknie się rozwinęło, jest jednym z lepiej zarządzanych hiszpańskich miast. Warto się tam udać nawet na moment, by poznać tamtejszą architekturę, rytm życia. Jeśli jednak szukamy mniej turystycznych wrażeń, lepiej pojechać w głąb Andaluzji, czyli do Setenil de las Bodegas. To miasto wykute w skale. Kiedyś w jaskiniach w tamtej okolicy mieszkali Berberowie, ludzie, którzy przez setki lat okupowali Półwysep Iberyjski. Potem dobudowano do tego całą resztę, nagle okazuje się, że pokój składa się w 3/4 z jaskiniowych ścian. Jest tam jak w termosie - powiedział Marcin Prokop.
Miejscem, którego nie można ominąć jest też np. Caminito del Rey. - To droga, która kiedyś służyła robotnikom do budowania elektrowni wodnej, tamy w okolicy. Teraz jest atrakcją turystyczną, ale nie dla ludzi o słabych nerwach - dodał.
Dziennikarz zachęcił także do obejrzenia pokazu flamenco. - To nie jest tylko taniec, to jest cała kultura, niesamowity ładunek emocji. Jest takie zjawisko, Hiszpanie nazywają je duende, można nazwać je transem, w który wchodzi zwykle tancerka flamenco. Ten moment duende to rodzaj uniesienia, duch zaczyna władać twoim ciałem i emocjami - tłumaczył prowadzący Dzień Dobry TVN.
Więcej propozycji Marcina Prokopa poznasz w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Chcesz odpocząć na urlopie od telefonu? 5 miejsc, które w tym pomogą. "Zasięg jest, ale nie wszędzie"
- Czy Egipt i Turcja są bezpieczne dla turystów? "Najważniejsze są cztery rzeczy"
- Hawaje bez filtra. "Dla jednych raj, dla innych turystyczny chaos"
Autor: Agnieszka Mrozińska/Aleksandra Matczuk
Reporter: Marcin Prokop
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN