- Narodziny syna całkowicie odmieniło życie Sandry Kubickiej. Jak łączy pracę z życiem prywatnym?
- W opiece nad synem pomagają jej bliscy: dziadkowie, mama i mąż Alek.
- Kubicka niedawno otworzyła lokal, w którym serwuje matchę.
- Sandra Kubicka odniosła się do plotek związanych z rozwodem. Co powiedziała?
Sandra Kubicka marzyła o tym, aby założyć rodzinę i zostać mamą. Jej pragnienie ziściło się w maju ubiegłego roku. Narodziny syna wywróciły jej świat do góry nogami i zupełnie ją odmieniły.
Gwiazda szybko wróciła do formy sprzed ciąży. Jak jej się to udało?
- Jestem tego zdania, że jak całe życie się trenuje sport, to jest po prostu łatwiej wrócić. W ciąży bardzo dbałam o siebie. Nigdy tak nie dbałam o siebie jak w ciąży. Pilnowałam jedzenia, nie miałam takich zachcianek. Absolutnie tego u mnie nie było - przyznała Sandra i dodała, że teraz chętnie uczęszcza na pilates i ćwiczy na reformerach.
Influencerka na co dzień łączy macierzyństwo z rozwojem zawodowym. Czy w natłoku obowiązków znajduje chwilę dla siebie? - Mam godzinę dziennie i wtedy muszę zdecydować, czy chcę się napić matchy, czy chcę umyć głowę, czy chcę obejrzeć film - powiedziała Kubicka.
Gwiazda może liczyć na wsparcie bliskich, którzy pomagają jej w opiece nad Leosiem.
- Dziadkowie, mama, Alek. Rodzina to jest złoto, naprawdę. Ja byłam przez pierwsze pół roku z Leosiem sama w domu, Alek bardzo dużo pracował. Natomiast dopiero po 6. miesiącu życia synka, moja mama zaczęła mi pomagać, moi dziadkowie. Wtedy życie się totalnie zmieniło, więc jestem im bardzo wdzięczna - podkreśliła.
Nowy biznes Sandry Kubickiej
Sandra Kubicka jest prężnie działającą bizneswoman. Niedawno otworzyła lokal, w którym serwuje matchę.
- Moje królestwo, moja matcharnia. Jest bardzo "instafriendly". Bardzo mi zależało, żeby wszystko było ładne w obrazku. Żyjemy w takich czasach, że influencerki chodzą, testują i chcę, żeby wszystko było idealne, jak będą nagrywać - przyznała gwiazda.
Kubicka uwielbia pić matchę i postanowiła to przekuć w biznes. - Matcha towarzyszy mi od 10 lat. Nawet jak mieszkałam w Miami, to był mój taki rytuał, że po treningu szłam na matchę z przyjaciółkami. W ciąży też mi towarzyszyła, ponieważ jest zdrowa - wskazała.
Sandra Kubicka odniosła się do negatywnych komentarzy
W ostatnim czasie media plotkarskie rozpisywały się o rozwodzie Sandry. Pojawiły się zarzuty, że kryzys w związku miał wypromować nowy biznes. Kubicka odniosła się do tych teorii.
- Chciałabym usiąść z taką osobą, która coś takiego powiedziała i po prostu porozmawiać z nią, zrozumieć jej tok myślenia, bo nie wiem, w jaki sposób rozwód miałby wypromować mój lokal. Rozwód kojarzy się z czymś negatywnym i wręcz przeciwnie. Miałam skutki uboczne, bo potraciłam współprace reklamowe, więc nie pomogło mi to, a powiedziałabym nawet, że popsuło, bo również są fani Alka, którzy mogliby być moimi potencjalnymi klientami, a nie przyszli - stwierdziła gwiazda.
Aleksander Milwiw-Baron był na otwarciu matcharni. - Alek wspiera mnie cały czas. Dużo się w naszym życiu dzieje prywatnym, ale jeśli chodzi o takie sytuacje jak rozwijanie się, czy pasję, biznes, to zawsze siebie wspieramy - podkreśliła Sandra.
Dalszą część rozmowy znajdziesz w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Do kogo podobny jest synek Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona? Wymowne zdjęcie
- Sandra Kubicka o bolesnych komentarzach. "Słyszałam, że kobieta nie może tak wyglądać po porodzie"
- Sandra Kubicka świętuje ważne wydarzenie. "Mam nadzieje że te wszystkie bajki o 30. się spełnią"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Karolina Kalatzi
Źródło zdjęcia głównego: Maja Mielcarz