Big Cyc, czyli prawie 40 lat z irokezem i humorem. "Staliśmy się klasykami"

6R2A3132_Easy-Resize
DD_20250602_BigCyc
Zespół Big Cyc tworzy muzykę już od prawie 40 lat. W 1990 roku grupa wydała płytę "Z partyjnym pozdrowieniem" a dziś można kupić ją w specjalnej wersji winylowej. O kulisach powstawania tego krążka Big Cyc opowiedział w Dzień Dobry TVN.
Kluczowe fakty:
  • W 1990 roku grupa wydała płytę "Z partyjnym pozdrowieniem".
  • Dziś można kupić ten krążek w specjalnej wersji.
  • Jak Big Cyc wspomina początki kariery?

35. urodziny płyty Big Cyc

W 1990 roku Big Cyc zadebiutował płytą "Z partyjnym pozdrowieniem", która dziś, po 35 latach wraca na winylu. W studiu Dzień Dobry TVN członkowie zespołu: Krzysztof Skiba, Jacek Jędrzejak, Roman Lechowicz i Jarosław Lis opowiedzieli widzom o wyjątkowych momentach w karierze Big Cyc.

- No to już jest klasyka rocka, także staliśmy się klasykami. Ta płyta rzeczywiście ma status kultowej i cieszy nas, że teraz z okazji urodzin tej płyty, bo 35 lat mija od właśnie tego debiutu, mamy reedycję tego materiału w postaci takiej już właśnie wypasionej, z autografami, z plakatem w środku, z dodatkowym singlem. Jest jeszcze Kobranocka i Nocny Kochanek, którzy grają nasze przeboje, także jest duża płyta i mała płyta, czyli dwa w jednym - tłumaczył lider grupy.

- No i zaskoczenie, że po 35 latach ta płyta sprzedała się na pniu, wyprzedał się cały nakład, musimy robić dodruk - dodał Krzysztof Skiba.

Kultowa okładka z Leninem

Jak zespół wspomina premierę tej płyty w 1990 roku? Kultowa okładka z Leninem w irokezie wywołała panikę w Polskich Nagraniach. - Po pierwsze, wydaje mi się, że zmieniliśmy trochę język muzyki rockowej, bo zaproponowaliśmy trochę inne teksty, bo to były naprawdę takie teksty tu i teraz, o konkretnych sprawach, o świecie, którego już nie ma tak naprawdę, o Berlinie Zachodnim, o Kapitanie Żbiku - tłumaczył Jacek "Dżej Dżej" Jędrzejak.

- Po drugie, prosty, energetyczny rock'n'roll, to chyba przemawia do wszystkich i dlatego ta płyta dzisiaj jest cały czas aktualna. Jeżeli chodzi o Lenina, [...] w innym stylu go zrobiliśmy i to był szok. Pamiętam, że jak ta płyta miała się ukazać w polskich nagraniach, to postawili nam warunek, albo płyta nazywa się "Z partyjnym pozdrowieniem" i nie ma Lenina, albo jest Lenin i nie ma tego tytułu, ale, my się uparliśmy i jakoś się na to zgodzili i chyba potem tego nie żałowali, bo ta płyta się sprzedawała niesamowicie - dodał.

W tamtym okresie nie było jeszcze tylu teledysków, a członkowie Big Cyc nie byli rozpoznawani na podstawie wyglądu. Zdarzyło się nawet, że nie mogli dostać się na własny koncert.

- Mamy takie przypadki, że pojechaliśmy na koncert, przyjechaliśmy lekko spóźnieni i wchodzimy gdzieś tam bokiem, a ochroniarz mówi: "panowie dokąd", a my mówimy, że jesteśmy zespołem. Zapytał jakim zespołem, a my, że Big Cyc. Ochroniarz odpowiedział: Tak, a ja jestem z Iron Maiden, nie wejdziecie tutaj". Musieliśmy dzwonić z budki telefonicznej do dyrektorki, żeby nas wprowadziła - opowiadali członkowie zespołu.

Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.

Big Cyc na scenie Dzień Dobry TVN

DD_20250602_Wystep
Big Cyc w piosence “Berlin Zachodni”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Wpływ karty kredytowej na zdolność kredytową  
Materiał promocyjny

Wpływ karty kredytowej na zdolność kredytową  

OSZAR »